Czytasz= komentujesz :)
Po tym jak brunetka odpowiedziała na pytanie blondyna, udaliśmy się z powrotem do domu. Wszyscy bawili się świetnie, pili drinki, które Zayn przygotował. Widać było, że Louis był już pijany i to na maxa.
Poszedłem po dwa drinki do kuchni i jeden podałem mojej ukochanej. Wypiliśmy drinki. Potem tańczyliśmy i bawiliśmy się nawet nie wiem do której...
#Rano# oczami Summer#
Wstałam bardzo wcześnie. Wczoraj nie wypiłam dużo, Perrie w ogóle nie piła drinków-Piła soczki owocowe xD. Spojrzałam się dookoła i stwierdziłam, że spałam w innym pokoju niż inni. To był chyba pokój gościnny. Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół do kuchni chłopaków, był tam nie kto inny jak Harry.
-Dzień dobry.-powiedziałam przytulając lokersa od tyłu.
-Dzień dobry księżniczko.-przywitał się ze mną soczystym całusem.
-Co chcesz na śniadanie?-dodał.
-Może...hmmm... jajecznicę.-odpowiedziałam na jego pytanie siedząc już przy stole.
-Już się robi.
Harry zaczął przygotowywać śniadanie. Po paru minutach dwie porcje jajecznicy leżały już na stole. Razem jemy śniadanie. Harry cały czas się na mnie gapi, aż dostałam rumieńców.
-Czemu się tak na mnie patrzysz?-zapytałam się go.
-Bo jesteś taka idealna.-mówiąc to uśmiechnął się tak szeroko, że aż ukazały się jego dołeczki. To takie słodkie.
Jedliśmy dalej. Po chwili do kuchni przyszedł Lou. Podszedł do jakiejś szafki i wyciągnął z niej tabletki przeciwbólowe.
-Hej balangowiczu.-Powiedział lokers patrząc teraz na biednego bruneta.
-Hey.-Odpowiedział krótko i poszedł z powrotem do pokoju. Jedliśmy dalej śniadanie. Po zjedzonym śniadaniu Harry wsadził naczynia do zmywarki i udaliśmy się do salonu, gdzie nie wiadomo jak siedzieli pozostali chłopcy i moja przyjaciółka. Nagle lokers ogłosił naszym przyjaciołom, że jesteśmy razem na co zareagowali brawami i gwizdami.Gdy wszyscy opanowali się, Liam włączył telewizor.
-Jaki chcecie oglądać film?-Zapytał się Liam.
-Puść jakiś horror-Powiedziała Perrie, wszyscy się z nią zgodziliśmy. I tak cały dzień przesiedzieliśmy oglądając filmy, gotując i śpiewając.
Ciąg Dalszy Nastąpi...
___________________________________________________________
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz